Śmierć

Siedzę i myślę, gobelin życia podziwiam,
Spoglądam w jego złociste nici,
Srebrną osnowę z wnętrza wyrywam,
I tak zamykam kolejne życie.
Ja jestem śmiercią, panią ciemności,
Orędowniczkę wiecznego spokoju,
Która swą kosą przerywa życie,
By w jego Miejsce wprowadzić ciszę.
Ja nie odbieram, lecz daję życie,
Z cierpienia ziemi wyciągam ciebie,
Abyś rozstał się z powłoką swoją,
Abyś poznał samego siebie.
Zamiast cierpienia, dam ukojenie,
Zmysły zmierzwione „uciszę Ja,
Abyś mógł stanąć przed swoim stwórcą – abyś mógł stanąć przed swoim Ja.